W tym roku Oscara za najlepszy nieanglojęzyczny film otrzymał irański reżyser Asghar Farhadi. To już druga statuetka na koncie Farhadiego. Twórca filmu "Klient" nie pojawił się na gali, ponieważ chciał zamanifestować swój sprzeciw wobec antyimigracyjnej polityki Donalda Trumpa, zwłaszcza w stosunku do obywateli krajów muzułmańskich. Oscara w imieniu reżysera odebrała Anousheh Ansari, pierwsza Iranka i w ogóle pierwsza kobieta, która jako turystka poleciała w kosmos. Odczytała też jego oświadczenie:

Jest mi bardzo przykro, że nie ma mnie dziś tu z Wami. Moja nieobecność wynika z szacunku, jaki mam wobec obywateli mojego kraju oraz pozostałych sześciu państw, zlekceważonych przez niehumanitarny dekret zabraniający imigrantom wjazdu do Stanów Zjednoczonych – napisał Farhadi.

Irańskie radia i telewizje krótko odnotowały zwycięstwo filmu Farhadiego, ale wielu Irańczyków o przyznaniu mu nagrody dowiedziało się z mediów społecznościowych. Nagrodę w tej kategorii wręczały Charlize TheronShirley MacLaine. Theron miała na sobie metaliczną suknię Dior. Głęboki dekolt i odsłonięte ramiona zostały jednak ocenzurowane przez irańską telewizję ILNA:

Wideo na Facebooku opublikowała, a sprawę nagłośniła Masih Alinejad - dziennikarka, pisarka i feministka o irańskich korzeniach. Możecie ją pamiętać z głośniej akcji #MenInHijab, której była inicjatorką. Mężczyźni robili selfie w hidżabie na znak solidarności z matkami, córkami i żonami, a następnie publikowali zdjęcie w mediach społecznościowych. Więcej o akcji przeczytacie TU.

Podczas gdy wielu z nas, w tym Amerykanów, wyraża sprzeciw wobec muzułmańskiego zakazu Trumpa, musimy także potępić Iran w sprawie nakazu noszenia hidżabu przez wszystkie przybywające do tego kraju kobiety. - powiedziała w rozmowie z The New York Times, Masih Alinejad.