Dawno, dawno temu, po lasach Sycylii przechadzały się zbłąkane księżniczki w kunsztownych, wartych tysiące euro stylizacjach. I tak dotarły do średniowiecznego teatru Dolce & Gabbana, wychodząc zza kurtyny prosto na jeden z wybiegów mediolańskiego tygodnia mody. A na ubraniach miały klucze, które z pewnością otworzą serca i skarbce wiernych klientek włoskiego duetu... 

Tak mogłaby zacząć się opowiastka o pokazie, który, jesteśmy pewne, pobije rekordy publikacji w światowych mediach. Wszystko za sprawą bogatej, choć grającej na popularnych motywach, wyobraźni projektantów. Domenico Dolce i Stefano Gabbana nadal czerpią z włoskiej tradycji, tym razem porzucając jednak dosłowny folklor dla inspiracji średniowiecznymi legendami o sycylijskich księżniczkach, rycerzach, leśnych wróżkach.  

Mood board Dolce & Gabbana jesień-zima 2015

Kolekcja została pokazana w myśl bajkowej narracji i na tle teatralnej scenografii. Najpierw na wybiegu pojawiły się pięknie wyszywane płaszcze i sukienki bogate w naiwne aplikacje: kwiaty, lisy, sowy i łabędzie (które, jak wie każda dziewczynka, o północy na tafli jeziora zamieniają się w księżniczki). Żeby zaklętym księżniczkom nie było smutno i samotnie, dodano do tego też zaczarowane żaby (jesteśmy pewne, że w kolejnym sezonie ta leśna menażeria pojawi się na dziesiątkach okładek magazynów i w lookbookach wielu sieciówek).

Na szczęście bohaterami pełnej przepychu, historycznej baśni Dolce & Gabbana nie są jedynie urocze aplikacje. Z każdą sylwetką pokaz dojrzewał - zobaczyliśmy ubrania bogate w ornamenty, ale także charakterystyczne, koronkowe sukienki inspirowane strojem sycylijskich wdów, które od wielu lat są muzami projektantów. Te ostatnie były superszykownym zwolnieniem tempa ostatniego pokazu, ale na końcu Domenico i Stefano wrócili do żonglerki średniowiecznymi motywami - głównie w dodatkach.

Zobaczyliśmy między innymi bogato zdobione ciżemki, rycerskie buty i luksusową wersję współczesnej kolczugi. Pokaz zamknął zresztą pochód współczesnych, pięknych "rycerek" - w wieczorowych, połyskujących kombinezonach i koktajlowych sukienkach. Finał był więc kontynuacją tego, co zobaczyliśmy w styczniu w kolekcji męskiej duetu.

Warto zauważyć, że włoskie domy mody upodobały sobie średniowieczne inspiracje, a te świetnie się sprzedają. Zdecydowanie o pozycję lidera w kategorii trendu "medieval" z Dolce & Gabbana romantycznie walczy Valentino. I wydaje nam się, że to nie koniec rycerskiego pojedynku - na wybiegach jeszcze nie raz zobaczymy Fantagiro, Joannę D'Arc, Ginewrę i rycerzy Króla Artura

Baśń kończymy polskim wątkiem - do pokazu Dolce & Gabbana jesień-zima 2014/2015 zaangażowano aż trzy nasze top modelki.: Joannę Tatarkę i Olę Rudnicką i Kasię Struss, która zamknęła pokaz happy endem. Brawa dziewczyny!

Dolce & Gabbana jesień-zima 2014/2015 - GALERIA >>