Na pewno znacie tę brązowo-bordową fasadę z piaskowca. Pod słynnymi schodami mieszkania przy 64 Perry Street na Manhattańskim West Village swojego czasu zatrzymywały się nawet autobusy, które woziły fanów serialu Seks w wielkim mieście. Sarah Jessica Parker jako Carrie Bradshaw nie raz siedziała na nich rozmawiając ze swoimi przyjaciółkami. Zważając na to, że według scenariusza był średnio zarabiającą dziennikarką, prawdopodobnie nie byłoby jej stać na apartament, które znajduje się za tymi drzwiami.

fot. East News

Mieszkanie ma pięć sypialni, sześć marmurowych kominków, drewnianą podłogę z inkrustowaniami... czy mamy wymieniać dalej? We włoskim stylu zaprojektował je architekt Robert Mook, a od kiedy je zbudowano w 1866 roku mieszkały w nim tylko dwie rodziny. Chociaż ostatni sezon Seksu w wielkim mieście w USA zakończono kręcić już w 2004 roku, apartament został wystawiony na sprzedaż dopiero w 2012 roku. Oczywiście od razu został kupiony - za bagatela 9,65 miliona dolarów. 

Apartament Carrie Bradshaw - jak wygląda naprawdę? GALERIA>>