Salon w bieli i w beżach jest ponadczasowy i poprawny. A może by pokusić się o wprowadzenie koloru na salony? Kolorowy salon będzie świątynią optymizmu radośnie witającą domowników i pełniącą godnie funkcje reprezentacyjne. Stanie się miejscem radosnym, kolorowym, w którym chętnie będziemy przebywać zarówno my jak i nasi goście. 

Nie musimy od razu przemalowywać ścian na ostry pomarańcz, kupować różowej kanapy i niebieskich zasłon. Możemy zacząć od stopniowego wprowadzania koloru, najlepiej jednego w różnych odcieniach. Świetnie będzie wyglądał na tkaninach - poduszkach, zasłonach oraz dodatkach w postaci wazonów, ramek na zdjęcia, dywanu. 

Jeśli uznamy, że wciąż mało nam koloru pokuśmy się o przemalowanie na początek jednej ściany na ulubiony kolor. Ściana w różu, fiolecie czy błękicie stanie się jak jednobarwny obraz.

Kanapa lub fotele w kolorze to już atrakcje dla bardzo odważnych. Może warto zafundować sobie fotel lub sofę w intensywnym turkusie czy fuksji? Będą grały główną rolę, ale jaką wyrazistą!

Salon w kolorze - galeria>>