Jest rok 1980. Zainspirowany formą kuchennego kosza na owoce pracownik Biura Konstrukcyjno-Technologicznego w Poznaniu Romuald Ferens wymyśla krzesło Lotos. Swoją pracę projektant chce wysłać na konkurs w Bazylei wyłaniający najlepsze meble. Pan Romuald tworzy więc model w skali 1:5 i pocztową paczką wysyła go zagranicę. Nie obywa się bez przygód. Cło na meble jest wysokie, model krzesełka leci więc oficjalnie do Szwajcarii opisany jako zabawka. Wszystko to dzięki przychylnej decyzji celników. W Bazylei Lotos zachwyca konkursowe Jury  i wygrywa jedną z 7 głównych nagród. Romual Ferens wyjeżdża więc by odebrać nagrodę. Wkrótce do produkcji w Szwajcarii trafia zerowa seria krzeseł Lotos. Niestety  mebel jest finalnie zbyt drogi i ostatecznie rezygnuje się z jego wytwarzania. Po latach projekt jednak dostaje druga szansę od studia Politura. Krzesło można obecnie kupić w wersji naturalnej z drewna bukowego lub kolorowej (malowanej). Cena od 1250 zł.

Zachęcamy Was do obejrzenia nostalgicznego wideo, w którym Pan Romuald wspomina dzieje nagrodzonego w 1980 roku krzesła. Naprawdę warto! A Wam przypominamy jeszcze jedną, wzruszającą historię od Politury - jej bohaterem było krzesło H106 Edmunda Homy