Christian Lacroix studiował historię sztuki, w młodości chciał pracować w muzeach, zawodowo najmocniej jednak związał się z modą. Przez lata tworzył kreacje haute couture i te bardziej codzienne, ale zdarzało mu się również projektować rzeczy do wnętrz (wystarczy tu wspomnieć kolekcję tapet, drobnych akcesoriów biurowych czy porcelanowej zastawy stołowej). Wielość pasji projektanta znalazła właśnie swoje odbicie w najnowszej kolekcji wykładzin dywanowych marki EGE dystrybuowanej w Polsce przez Carpet Studio.  

Cała kolekcja liczy sobie 16 wzorów i dzieli sie na trzy linie: Textile, Mineral i Gravure. Textile to miks wzorów tkanin zaczerpniętych z osobistego archiwum projektanta: egzotycznych jedwabi, kilimów, przepychu aksamitnych draperii i wzorów paisley – ulubionego motywu Lacroix, wywodzącego się z dawnej Persji. Mineral czerpie zaś ze starożytnich, rzymskich mozaik, dekoracyjnych bruków i okładzin z morskich otoczaków znajdujących się w rodzinnym dla projektanta Arles. Gravure natomiast jest ukłonem w stronę dawnych miedziorytów: melancholijnych pejzaży Prowansji, zabytków Arles, śródziemnomorskich wzgórz. Tu na dywanach odnajdziemy ulubione motywy dizajnera: motyle, ptaki.

Sam projektant w ten sposób komentuje swoją pracę:
Ufam pierwszemu odczuciu, które przychodzi mi do głowy. Najcenniejsza jest chwila obecna, tu i teraz. Przeszłość to historia, przyszłość to niewiadoma, a życie dzieje się w tej sekundzie. To przekazuję w swoich kolekcjach i to chciałem zawrzeć w tej kolekcji wykładzin, w projektowanych strojach, czy teatralnych i operowych kostiumach. Uchwycić ducha naszych czasów, naszej epoki. Uchwycić chwilę.