Informacja o chorobie Toma Hanska i Rity Wilson była jedną z pierwszych dotyczących amerykańskich osób publicznych zarażonych Covid-19. Niewiele później tego samego wirusa wykryto również u Rudy'ego Goberta, zawodnika drużyny Utah Jazz oraz Andrew Watta, producenta muzycznego współpracującego z takimi gwiazdami jak Justin Bieber, Post Malone, czy Selena Gomez. Dziś wg oficjalnych raportów liczba zakażonych mieszkańców Stanów Zjednoczonych wynosi już ponad 121 tysięcy. W małżeństwie słynnych aktorów wątpliwości urodziły się podczas pobytu w Australii, gdzie Tom kręcił film poświęcony sylwetce Elvisa Presley'a. 

„Czuliśmy się trochę zmęczeni, jakbyśmy byli przeziębieni, bolało nas ciało” - powiedział Hanks.„Rita poczuła dreszcze i miała gorączkę. Żeby zachować się odpowiedzialnie, poddaliśmy się testowi na koronawirusa i okazało się, że jego wynik jest pozytywny" - dodał.

Od tego momentu para pozostawała w szpitalu Down Under. Przypominamy, że oboje znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka. Tom Hanks od lat cierpi na cukrzycę, natomiast jego żona, po zmaganiach z nowotworem, poddana była podwójnej mastektomii. Ze względu na wiele pytań o stan zdrowia 63-letniego aktora, na kilka dni po rozpoczęciu kwarantanny, głos w sprawie zabrał więc jego syn. Chet Hanks (29 lat) zapewnił, że rodzice czują się dobrze. Sam Tom Hanks, za pośrednictwem mediów społecznościowych dzielił się z fanami bieżącymi faktami na temat swojej sytuacji. Podobnie stało się i tym razem. O powrocie do USA poinformował na Twitterze. 
 

Z posta opublikowanego w sieci wynika, że zarówno Tom Hanks, jak i Rita Wilson są obecnie w dobrym stanie. W tym samym miejscu gwiazdor przekazał  szczególne podziękowania dla wszystkich, którzy opiekowali się nimi poza granicami kraju oraz zapewnił, że wraz z żoną zamierzają teraz bardzo poważnie traktować zalecenie domowej izolacji oraz unikanie kontaktów z innymi ludźmi.