Zazwyczaj na elle.pl piszę o modzie. Trendy w jedzeniu są jednak równie wciągające. Jeszcze do niedawna wegańska beza wydawała się czymś nieosiągalnym, dziś robimy ją z pomocą aquafaby, czyli wody, która pozostaje po ugotowaniu ciecierzycy. Lemoniada z węglem, różowa czekolada, pandan... o nowinkach w kulinarnym świecie, czytam z równie wielkim zainteresowaniem, jak o najnowszej kolekcji Givenchy. Moje eksperymenty kulinarne zazwyczaj jednak wpisują się w trend #eatgreen. Przygotowywanie szybkich sałatek do pracy opanowałam (prawie) do perfekcji. Dlatego, chciałam się z wami podzielić moimi ulubionymi i sprawdzonymi przepisami. Nie znajdziecie w nich dokładnych proporcji i rozpisanych wag na gramy. Dodawajcie składniki na oko - jeśli kochacie awokado, wkrójcie go do swojej sałatki odpowiednio więcej. Nie przepadacie za nim? Zastąpcie go np. pieczonym burakiem.

Zazwyczaj swoje szybkie sałatki do pracy komponuje według zasady: sałata + warzywa (świeże albo/i pieczone) + orzechy, migdały albo pestki słonecznika czy dyni + kasza albo makaron ryżowy + sos. Jeśli w lodówce zawsze będziecie mieć coś zielonego - obojętnie czy będzie to rukola, roszponka, sałata lodowa, jarmuż, czy szpinak, do tego ulubione warzywa, a w szafce czekać na was będzie pęczak, kuskus albo cienkie nitki makaronu ryżowego, zawsze będziecie w stanie stworzyć coś zdrowego do pracy. Jeśli chodzi o warzywa - sięgajcie po te, które nadają się do zapakowania do pudełka. Zamiast pomidora, lepiej wybierzcie paprykę, a ogórek dodawajcie w ostatnim momencie. Z cukinii możecie stworzyć spaghetti za pomocą specjalnej temperówki. Pieczarki, buraka albo bakłażana dobrze jest upiec wieczorem dzień przed przygotowaniem dania. Kaszę też gotuję dzień przed. Chyba, że zależy mi na naprawdę ekspresowej sałatce - wtedy na ratunek przychodzi kuskus, który wystarczy zalać wrzątkiem i poczekać kilka minut.  Sos? Zawsze sprawdzi się dobrej jakości oliwa z oliwek zmieszana z solą i pieprzem. Ja zawsze mam pod ręką masło orzechowe (wystarczy zmieszać je za pomocą trzepaczki z olejem albo oliwą i ewentualnie odrobiną czosnku - i sos fistaszkowy gotowy!), pastę tahini (przygotowują ją sama, blendując sezam z olejem), sambal (czyli azjatycki sos chili) i musztardę francuską. Prostą sałatkę podkręci też domowej roboty pesto.

Szybką sałatkę do pracy zapakujcie do specjalnego pudełka lunchowego (szukajcie go w sklepie ELLE) albo do słoika (ja polecam te od mason jar).