Zauważyliście, że feed na waszym instagramie wygląda tak samo? Dziś wszędzie zobaczycie czarne zdjęcia z oznaczeniem #blackouttuesday, które mają zwrócić uwagę na wydarzenia, do których dochodzi w USA od kilku dni. Cały kraj protestuje, a powodem jest śmierć mieszkańca Minneapolis, George'a Floyda. Do akcji dołączyła też platforma Spotify.

Spotify włącza się w akcję Blackout Tuesday. Zamiast muzyki usłyszysz... ciszę

W wybranych playlistach i podcastach znajdziecie dodatkowy kontent, jednak nie chodzi o kolejne piosenki, ale o ciszę, która będzie trwała przez 8 minut i 46 sekund. Przez tyle czasu leżący i zakuty w kajdanki Floyd był duszony kolanem przez policjanta Dereka Chauvina. Sama akcja Blackout Tuesday ma pokazać, że użytkownicy internetu sprzeciwiają się rasistowskim zachowaniom i brutalności policji, do której nadal dochodzi w Stanach Zjednoczonych.

"Użyliśmy naszej platformy, aby okazać wsparcie dla ciemnoskórych twórców, chcemy wzmocnić ich głos oraz przyspieszyć sensowne rozmowy i potrzebną zmianę" - ujawniło Spotify.

46-letni Amerykanin był członkiem grupy Screwed Up Click. W Minneapolis George Floyd chciał rozpocząć nowe życie po wyjściu z więzienia za kradzież (odsiedział 5 lat). Pracował jako kierowca ciężarówki i ochroniarz w atynoamerykańskiej restauracji Conga Latin Bistro, jednak pandemia koronawirusa spowodowała, że mężczyzna stracił pracę. 25 maja Floyd miał zapłacić fałszywym banknotem za zakupy w sklepie spożywczym, którego był stałym klientem. Policjanci skuli go w kajdanki i przytrzymywali na ziemi tuż przy radiowozie. Chauvin przyciskał kolano do szyi zatrzymanego i nie reagował na jego komunikaty, że zatrzymany "nie może oddychać". Gdy funkcjonariusz zdjął kolano, Floyd już nie reagował.

44-letni policjant został aresztowany i oskarżony o zabójstwo trzeciego stopnia. George Floyd miał 6-letnią córkę, która mieszka w Houston z matką, Roxie Washington.