Sukienka z białej jedwabnej organzy, która przypomina przezroczysty kwiat, półprzezroczyste warstwy plisów charakteryzujące inny model, kontrolowane fałdy, które wygladają jak morskie stworzenia. Iris van Herpen kolejny raz zachwyca i w charakterystycznym dla siebie stylu (nie zabrakło kluczowych dla projektantki laserowych cięć, druku 3D i ręcznego szycia) przekłada na język mody to, czego uczy ją obcowanie z naturą. "Ta geometryczna sieć przypomina skłonność ludzkości do oswajania natury. Pod powierzchnią rozgałęzienie ujawnia również synonimię sieci mikoryzowych (Wood Wide Web) i symbiotyczną naturę w społecznościach ludzkich. Podobnie jak liście zamrożone w czasie, krystaliczne włókna wyrastają z serca sukienki. Portretując delikatne nowe życie, czarne kryształy przypominające nasiona, przerywają wierzchołek każdego pręcika jak pasmo. Koncepcja stworzenia wynika z pojęcia wzrostu i regeneracji" czytamy w opisie kolekcji na Instagramie projektantki.

Główną bohaterką pokazowego filmu "Transmotion" nakręconego przez Ryana McDanielsa została muza marki, Carice van Houten. Jest też polski akcent - wykorzystano w nim utwór Hani Rani - "F Major". Wideo obejrzycie poniżej:

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Iris van Herpen Official (@irisvanherpen) Lip 6, 2020 o 2:59 PDT

Dior Haute Couture jesień-zima 2020-2021: baśnie z głębi lasu>>