Odkąd tylko związała się z Justinem Bieberem, znalazła się w ogniu krytyki. Hailey Baldwin nazwano "powodem złego samopoczucia Seleny Gomez", która trafiła do szpitala psychiatrycznego. Negatywnie ocenia się też jej szybkie małżeństwo i to jeszcze w młodym wieku, zarzucając lekkomyślność i naiwność. Krytyka nie ominęła jej pracy w branży mody - tutaj niepochlebne komentarze dotyczą znajomości i wywodzenia się z popularnej rodziny. Modelka, którą hejt zalewa szczególnie w social mediach, zabrała wczoraj głos w tej sprawie: 

"Odłączenie się od Instagrama jest najlepszą rzeczą na świecie. Za każdym razem kiedy robię sobie od niego przerwę, czuję się o wiele szczęśliwsza. W momencie, w którym wracam, odczuwam natychmiastowy niepokój, jestem smutna i denerwuję się" napisała Hailey Baldwin na InstagramStories. Podkreśliła przy tym, że aplikacja jest świetnym narzędziem i sposobem utrzymywania kontaktu, ale ile jest tu za dużo nienawiści i negatywnych uczuć. Przez to trudno jest jej skupić się na dobrym samopoczuciu i zdrowiu psychicznym, bo za każdym razem, gdy włącza Instagrama, ktoś krytykuje jej pracę czy jej związek albo po prostu rzeczy, które są w jej życiu pozytywne.

Zobacz: Selena Gomez w szpitalu psychiatrycznym. Dlaczego?

Po prostu nie wierzę, że jesteśmy powołani do życia, w którym tak łatwo nam wyśmiewać obce opinie na temat czegoś, z czym nie mają nic wspólnegododała, zachęcając do większej empatii. 

"Nie pozwolę, by ludzie sprawiali, że czuję się, jakbym robiła coś złego, ciesząc się po prostu swoim życiem i będąc szczęśliwa. Na tym świecie jest wystarczająco dużo nienawiści i bólu, żeby to jeszcze pogłębiać".

Czy Hailey Baldwin usunie konto na Instagramie? Dowiemy się o tym pewnie wkrótce, ale sami jesteśmy przekonani, że na pewno ograniczy tam swoją aktywność. W jej słowach jest dużo prawdy i każdemu czasem przydaje się taki cyfrowy detoks